Omówiliśmy już podstawy witch house’u, które trzeba bezwględnie znać, pora przejść do rzeczy bardziej odjechanych. Tym razem weźmiemy na warsztat najlepsze przeróbki utworów innych artystów, czyli tzw. covery… Choć często będzie im bliżej do hardcore’owych remiksów czy szalonych zlepków sampli z oryginału. A czemu łączymy witch house z vaporwave’em? Bo to często ciężko rozróżnić, a niektórzy reprezentujący te nurty artyści sami chętnie wskakują do obu szufladek.
Najlepszym tego przykładem niech będzie „WITCH HOUSE / VAPORWAVE / SEAPUNK 90s MEGAMIX” przygotowany przez † BLΔCK WRIST †. Tak, to „tylko” spowolnione przeboje najntisowego eurodance’u, ale już sama oprawa wizualna powala i – gwarantuję – nakręci wam niejedną imprezę. Ale podejścia do coverowania są różne – o czym przekonacie się poniżej.
oOoOO – I Live for the Day
Tri Angle, swego czasu czołowa wytwórnia od witch house’ów, postanowiła złożyć hołd twórczości Lindsay Lohan kompilacją „Let Me Shine for You”, na której związani z nią artyści zinterpretowali na swój sposób piosenki LiLo. Najbardziej popisał się nasz ulubieniec, oOoOO, który przerobił popową pioseneczkę na swoją stuprocentowo klasyczną kompozycję – spokojnie mogłaby trafić na „Our Love is Hurting Us”.
How I Quit Crack – Wicked Game
Wspominałem o nim przy każdej możliwej okazji, więc i w tym rankingu nie mogło go zabraknąć: czołowy szlagier Chrisa Isaaka wykręcony na oniryczną, rozwalcowaną, nocną marę, która nie opuści was przez długi czas. W końcu nazwa teksaskiego duetu zobowiązuje.
‡▲‡ – WHΘ DΘ YΘU NEED
Wiedziałem, że prędzej czy później moje ulubione ejtisowe guilty pleasure, Duran Duran, doczeka się odpowiedniego przetworzenia i nie myliłem się. „WHΘ DΘ YΘU NEED” to zbudowana na samplach z pamiętnego „Come Undone”, w pełni autonomiczna kompozycja, którą chce się zapętlać z równą częstotliwością co oryginał. Jeśli lubicie też Tears for Fears, a-ha i Depeche Mode – sięgajcie natychmiast po „ECCΘ DREΔMS EP”!
unitr∆_∆udio – GIVE ME YOUR HAND
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój vaporwave mają – i zowią go „onion wave”. Klasyczny przypadek vaporwave’owego recyclingu sampli, odpowiednio spowolnionych i przetworzonych. Artysta występujący pod jakże swojskim pseudonimem unitr∆_∆udio stworzył utwory najwyższej klasy, a do tego oparte na materiale źródłowym made in Poland. Jeśli nie podzielacie zachwytu swoich rodziców talentem Zdzisławy Sośnickiej, spróbujcie jej w wydaniu „cebulowym”.
EXTAZY – KAKAO (pan§†aʂ cvl†wave remix)
Dzięki temu utworowi pojawiła się kolejna możliwa interpretacja czym może być witch house: okazuje się bowiem, że może to być po prostu… spowolnione disco polo. Jeśli nie kojarzycie artysty działającego jako EXTAZY i nie znacie oryginału utworu „Kakao”, to serio, niewiele tracicie. Ale jego witch house’owy remiks to już mindfuck w czystej postaci. Brak słów.
†HR33ΔM – ♰T▼NIGHT♰
Pozostając w imprezowych klimatach: jakieś dwadzieścia lat po sukcesach, jakie Samantha Fox odnosiła z hitem „Touch Me (I Want Your Body)”, wokalistka postanowiła przypomnieć go w uwspółcześnionej wersji z udziałem niejakiego Günthera (to ten od „oooł, jutaczmaj tralalala”, wiecie). Z kolei †HR33ΔM podbudował tę wersję epickimi synthami, obowiązkowo spowolnił i stworzył kolejny klasyk.
リンキン·パンク / RINKIN PANKU
Jeśli piętnaście lat temu mieliście jakieś piętnaście lat i buntowaliście się przeciw całemu światu przy dźwiękach jednego z ostatnich multiplatynowych bestsellerów płytowych w historii muzyki, debiutu Linkin Park, a dziś z jednej strony tęsknicie za tą płytą, lecz z drugiej: wstyd wam, że ktoś może zobaczyć, to mam sztos w sam raz dla was. RINKIN PANKU, niemal całe „Hybrid Theory” przetworzone na vaporwave. Cała płyta „ryje banię zbyt mocno”, ale na szczególną uwagę zasługuje „Generic 80’s Japanese CM” – któregoś dnia założę wielką korporację tylko po to, żeby wybudować jej kilkudziesięciopiętrowy wieżowiec, a w jego windach grać to na repeacie.
Madonna – Frozen [ Witch House REMIX ] by Sidewalks and Skeletons
No nie powiecie, że sama się nie prosiła… Fantastyczny teledysk Chrisa Cunninghama pokazuje Madonnę jako najprawdziwszą wiedźmę pierwszej próby, a nastrojowy podkład Williama Orbita doskonale nadaje się do witch house’owego przerobienia. To musiało prędzej czy później się wydarzyć.
Mater Suspiria Vision_Scooter – One / Always Hardcore (Zombies vs Ravers Mix)
Trochę żałuję, że do przeróbki nie wybrano „Maria (I Like It Loud)”, ale „One (Always Hardcore)” w wersji Mater Suspiria Vision również nieźle daje w palnik. Do klasycznego schematu witch house’owej przeróbki dochodzą tu sample związane z zombie, mimo że te raczej nie dałyby sobie rady ze skakaniem w rytm niemieckiego happy hardcore’u.
Mało? Nancy Sinatra z audycji Dobry Wieczór Salem (jeśli jeszczenie.pl jej słuchacie, to przegrywacie życie – podcasty dostępne są tu) poleca Wam twórczość BLVCK CEILING, a także „Not 4 U” V† – ten remiks to znacznie więcej niż klasyczne spowolnienie oryginału bądź oparcie coveru na samplach z niego zaczerpniętych. Jeśli macie swoje propozycje – sekcja komentarzy czeka na Wasz wkład!
Podobało się? Rozważ postawienie mi kawy!
Przepiękna wersja Wicked Game, zostanie chyba moją ulubioną 🙂
wszystko ładnie pięknie, ale poprosimy jednak najpierw tytuł, a potem film, nie zaś odwrotnie.
A spoko, od jakiegoś czasu już tak publikujemy.