Tag

metal

Danzig – Blackacidevil

90s, płyty Autor: rajmund sty 12, 2023 Brak komentarzy

Lata 90. to czas, kiedy nawet najbardziej gitarowi ortodoksi zachłysnęli się elektronicznymi eksperymentami. Na ogół wiązało się to ze złagodzeniem brzmienia. W przypadku Glenna Danziga – niekoniecznie. Tekst ukazał się pierwotnie w ramach mojego autorskiego cyklu „AntyTeza” na łamach serwisu Antyradio.pl w lutym 2016 roku. Ex-wokalista Misfits płynnie przeszedł z Samhain do projektu firmowanego własnym nazwiskiem dzięki wsparciu Ricka Rubina. Legendarny producent odegrał dużą…

Moonspell – Sin / Pecado

90s, płyty Autor: rajmund sty 07, 2023 Brak komentarzy

W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych nawet zespoły grające na co dzień metal chciały grać jak Depeche Mode. Dotknęło to również portugalskiego Moonspella. Z jakim skutkiem? Tekst ukazał się pierwotnie w ramach mojego autorskiego cyklu „Antyteza” na łamach serwisu Antyradio.pl w lipcu 2016 roku. Grupa Fernando Ribeiro zaczynała w blackmetalowym podziemiu, by wraz z drugim krążkiem, „Irreligious” z 1996 roku, skręcić w gotycką…

Deftones – Saturday Night Wrist

00s, płyty Autor: rajmund gru 21, 2022 Brak komentarzy

Tej płyty nienawidzi sam lider zespołu, Chino Moreno. Również krytyka i wyniki sprzedaży nie były dla niej zbyt łaskawe. Czy „Saturday Night Wrist” to naprawdę tak nieudana produkcja? Tekst ukazał się pierwotnie w ramach mojego autorskiego cyklu „AntyTeza” na łamach serwisu Antyradio.pl w kwietniu 2016 roku. W jednym z wywiadów udzielonych przed premierą długo oczekiwanego następcy „Koi no yokan” z 2012 roku,…

Ministry – Filth Pig

90s, płyty Autor: rajmund gru 14, 2022 Brak komentarzy

Al Jourgensen wielokrotnie podkreślał, że największe sukcesy artystyczne osiąga, gdy u władzy są republikanie. Czy następca słynnego „Psalm 69” nie wyszedł mu przez Billa Clintona? Tekst ukazał się pierwotnie w ramach mojego autorskiego cyklu „AntyTeza” na łamach serwisu Antyradio.pl w lutym 2016 roku. Początek lat 90. to okres, w którym rock industrialny przebił się do szerszej świadomości. Odpowiedzialność za taki…

3TEETH – shutdown​.​exe

2017, płyty Autor: Danny Neroese cze 26, 2017 Brak komentarzy

Rok 2017 nie jest łaskawy dla fanów industrialu. Najpierw Rudy Ratzinger z :Wumpscut: oznajmił, że piractwo go zabiło i kończy karierę. Następnie nieśmiertelny Al Jourgensen poinformował, że jednak wypuści nowy album Ministry (co z tego, że poprzedni był jego trzecim czy czwartym „final albumem”). No ale ktoś z tłumu pewnie krzyknie: a nowe The Birthday Massacre? Nine Inch Nails? Pig?…

Prurient – Frozen Niagara Falls

2015, płyty Autor: Danny Neroese paź 03, 2015 1 komentarz

Ten tekst jest wyjątkowy z dwóch powodów. Po pierwsze – już od dawna widniał na mej liście recenzji „do zrobienia”, wielokrotnie na nią powracając i znikając. Jakoś nie mogłem do niego podejść, a bardzo chciałem. Po drugie – to mój pierwszy artykuł na „obczyźnie”, gdyż obecna sytuacja życiowa wymusiła na mnie zmianę miejsca zamieszkania na miasto wszem i wobec znane jako…

Waltari – Space Avenue

90s, płyty Autor: Danny Neroese wrz 24, 2015 Brak komentarzy

To nie pierwsza wizyta szalonych Finów z Waltari (nie, to nie inna nazwa „The Dudesons”) na tej stronie. Jak dobrze zresztą wiedzieć powinniście, jakiś czas temu roztrząsałem się nad ich ostatnim krążkiem w osobnym tekście. Trochę głupio się przyznać, ale właśnie od niego zacząłem się wgłębiać w przeszłą twórczość tej fińskiej kapeli. Muszę powiedzieć, że nie było to coś normalnego,…

Die Krupps – V – Metal Machine Music

2015, płyty Autor: Danny Neroese wrz 03, 2015 1 komentarz

Ostatnie wydawnictwa spod szyldu „Niemiecki Znak Jakości”, czyli album Lindemanna oraz Oomph!, pozostawiły w moich ustach swego rodzaju niesmak. „Nie Rammstein” oraz „Graliśmy to, zanim Rammstein zrobił to cool” zatracili w swych ostatnich tworach to coś. Niby wszystko ładnie gra i brzmi, ale – jak dla mnie – nie ma tego czegoś, tej właśnie wcześniej wspomnianej Niemieckiej Jakości. Zawodzi to…

Motörhead ─ Bad Magic

2015, płyty Autor: rajmund wrz 01, 2015 komentarze 2

Pewnie niektórzy poczują się zdziwieni, że tu nagle – obok tych wszystkich Scooterów, ejtisów, synthpopów i industrialu – wylądował Motörhead, i to na dodatek mojego autorstwa, a nie Danny’ego czy psyche_violet. No cóż, zawsze podkreślałem, że nie ograniczamy się do żadnych szufladek, a o Motörheadzie akurat chciałem już napisać od dawna. Teraz nadarzyła się świetna okazja: właśnie ukazała się 22. płyta firmowana…