Tag

electronic

Decadent Fun Club – Oko

„Oko” to debiutancka płyta warszawskiego Decadent Fun Club, ale samych Dekadentów trudno nazywać debiutantami. Sam album zapowiadali już od dobrych paru lat, a zawarty na nim materiał w większości znamy doskonale z koncertów. Tym bardziej cieszę się, że to wydawnictwo wreszcie się ukazało i mogę je Wam z czystym sercem polecić. Wyświechtane chińskie przekleństwo mówi: „obyś żył w ciekawych czasach”….

Cozy Moss – Wołanie

Debiutancki album warszawsko-berlińskiego duetu to próba połączenia poetyckich improwizacji z melancholijnymi brzmieniami z okolic trip hopu i witch house’u. Dodajcie do tego okładkę przywodzącą na myśl „Miasteczko Twin Peaks”, a już powinniście wiedzieć, dokąd zmierzamy. Nastrojowej elektroniki nigdy za wiele. A Cozy Moss od razu zwraca uwagę oryginalnym przemieszaniem trapowych pogłosów, klawiszowego transu i ekspresyjnego wokalu Klaudii Miłoszewskiej, która współtworzy…

Host – IX

2023, płyty Autor: rajmund lut 28, 2023 Brak komentarzy

Doskonale znani z Paradise Lost Nick Holmes i Greg Mackintosh po niemalże ćwierćwieczu wracają do nazwy, która swego czasu zmroziła ich fanów. Czy pod szyldem Host powstała kolejna płyta, której bliżej do dokonań Depeche Mode niż Paradise Lost? W 1999 roku ukazała się najbardziej kontrowersyjna propozycja czwórki z Halifax. Niegdysiejsi pionierzy doom metalu, poszukując dla siebie nowej drogi z wyraźniejszymi…

Moonspell – Sin / Pecado

90s, płyty Autor: rajmund sty 07, 2023 Brak komentarzy

W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych nawet zespoły grające na co dzień metal chciały grać jak Depeche Mode. Dotknęło to również portugalskiego Moonspella. Z jakim skutkiem? Tekst ukazał się pierwotnie w ramach mojego autorskiego cyklu „Antyteza” na łamach serwisu Antyradio.pl w lipcu 2016 roku. Grupa Fernando Ribeiro zaczynała w blackmetalowym podziemiu, by wraz z drugim krążkiem, „Irreligious” z 1996 roku, skręcić w gotycką…

Nine Inch Nails – Year Zero

00s, płyty Autor: rajmund sty 03, 2023 Brak komentarzy

Piąty pełnowymiarowy krążek Trenta Reznora uznaje się za punkt zwrotny w karierze Nine Inch Nails. Fani do dziś są podzieleni w opiniach na jego temat. Czy „Year Zero” to przerost formy nad treścią? Tekst ukazał się pierwotnie w ramach mojego autorskiego cyklu „Antyteza” na łamach serwisu Antyradio.pl w kwietniu 2016 roku. Tak naprawdę za punkt graniczny w dorobku Nine Inch…

Rozbój w biały dzień – Trip

Od ładnych kilku lat szwendanie się po lokalnych koncertach w kameralnych klubach w Warszawie należy do moich ulubionych rozrywek. Często dlatego, że grywają w nich zespoły, które znam i lubię, ale też dlatego, że równie wiele ciekawych projektów można w taki sposób poznać. Nie inaczej było kilka dni temu, kiedy przed koncertem Decadent Fun Club na supporcie pojawił się nieznany…

Decadent Fun Club – Nowhere EP

2022, płyty, polak potrafi Autor: rajmund kwi 16, 2022 1 komentarz

Przy pisaniu o Decadent Fun Club muszę się bardzo pilnować, aby unikać określeń „naj to” czy „naj tamto”. Więc może tylko napiszę, że to najbardziej spóźniony polski zespół na tym blogu, bo chciałem o nim opowiedzieć już od bardzo dawna. Gdy osiem i pół roku temu zakładałem Jeszcze tego nie słyszałeś, przyjąłem – zgodnie z własnym wewnętrznym przekonaniem – że…

ESA (Electronic Substance Abuse) – Designer Carnage

2022, płyty Autor: Danny Neroese mar 31, 2022 Brak komentarzy

Znanych jest wiele przypadków, kiedy to ktoś ze sceny elektronicznej idzie na scenę rockową czy metalową. Szeroko pojęty „industrial” dość często romansuje z gitarami, co w niektórych przypadkach dało nam brzmienie definiujące gatunek (tak jak to było z Ministry), to zaś zmotywowało innych do przejścia na drugą stronę. Oomph! czy Die Krupps to akurat te przypadki, które odniosły na tym…

<# – Go Now, Guardian

Maciej Stępniewski, znany wcześniej z projektów Haunting czy Krew, kontynuuje neurotyczną przygodę pod szyldem Hearsh. Tagline „nice noise harsh heart” w dalszym ciągu pasuje jak ulał. EP-ka „Go Now, Guardian” stanowi dodatek do wydanego we wrześniu 2021 roku „Nowhere To Be Found” i zawiera materiał powstały w tym samym czasie. Już tamto wydawnictwo rozbudziło moją ciekawość, uderzając w bliskie mi…