Dewizą naszego bloga jest zdanie „jeszcze tego nie słyszałeś”. Czy trzeba je jakoś rozwijać? Raczej nie za bardzo. Jednakże obok muzyki, której naprawdę mało kto lub w ogóle nie słyszał, staramy się również przypominać starsze wydawnictwa, które w jakimś stopniu warte są tego zachodu. Często po prostu się o nich tymczasowo zapomina – gdzieś tam w umyśle jest o nich…