Tag

cold wave

Killing Joke – Brighter Than a Thousand Suns

80s, płyty Autor: rajmund gru 07, 2022 Brak komentarzy

Co robić, gdy nagrało się już swój największy komercyjny przebój? Jedni staraliby się zdecydowanie od niego odciąć, inni – nagrają cały album utrzymany dokładnie w jego stylistyce. Ofiarą tego drugiego pomysłu padł Killing Joke. Tekst ukazał się pierwotnie w ramach mojego autorskiego cyklu „AntyTeza” na łamach serwisu Antyradio.pl w maju 2016 roku. Grupa Jaza Colemana wywarła ogromny wpływ na rockową i metalową…

Cieplarnia – Pętla

Za oknem depresyjna mgła, termometr wskazuje coraz niższe wartości. Do tego rzeszowska Cieplarnia powraca po dwunastu latach z drugim pełnowymiarowym materiałem zatytułowanym – jakże optymistycznie – „Pętla”. Wszystko jest na swoim miejscu, by oddać się w objęcia rasowego coldwave’u. Wydany w 2009 roku „Przebudzony” stanowił list miłosny do nowofalowych brzmień lat 80. Przypadł mi do gustu na tyle, by nie…

10 zespołów, które wkręcą Cię w polski cold wave

Nie słuchasz współczesnej polskiej muzyki? Uważasz, że nie mamy ciekawych zespołów? Cofnijmy się zatem do lat 80., kiedy polska muzyka zdecydowanie miała się czym pochwalić… Nie żebym uważał, że współcześnie nie ma powodów do dumy. W kategorii „Polak potrafi” nieraz przekonywaliśmy na tym blogu, że jest zgoła inaczej. Tym razem jednak wrócimy do przeszłości. Wciąż bowiem uważam, że to naprawdę…

Aviaries – Aviaries

Kiedy tak nieśmiało nadchodzi lato, niespodziewanie uderzają jeszcze szare, deszczowe dni. To idealna pora na „Music for the Masses”, Opposition czy Ayę RL. W zeszłym roku doskonale mi się w tę porę wpasował The Soft Moon. W tym dostałem wyczekiwany debiut Aviaries. Aviaries, czyli ptaszarnie (a nie – jak niektórzy by pewnie kojarzyli – awiatorzy czy inne awiacje). Na nieśmiertelnej…

Trevor Something – Death Dream

2015, płyty Autor: rajmund lis 05, 2015 komentarze 3

Niby fajnie jest dostać nową płytę ulubionego artysty, na której słyszymy tylko więcej tego, za co go tak uwielbiamy. Tą drogą nie można jednak daleko zajechać: prędzej czy później kończą się pomysły, formuła się wyczerpuje, a i szacunek dla tego czy innego muzyka tylko spada, bo ciągle próbuje tych samych sztuczek. Z kolei z eksperymentami nigdy nie wiadomo: bardzo łatwo…

Ziyo – Ziyo

W zasadzie tarnowską grupę Ziyo można by pewnie rozpatrywać dziś w kategorii „one hit wonder”. Mimo że nazywany niegdyś „polskim U2” zespół miał parę hitów w latach dziewięćdziesiątych (i jeszcze pod koniec osiemdziesiątych), dziś kojarzony jest przede wszystkim z jednym: „Magiczne słowa” z płyty „Tetris”. Krążka, który z kolei zapisał się w annałach polskiej muzyki rozrywkowej za sprawą absurdalnie szpetnej okładki. Zespół zresztą…

DHM – Dehumanizacja?

Cold wave, new wave, post punk… Polska scena zawsze stała mocną reprezentacją w tych szufladkach. Wystarczy wspomnieć Siekierę, Made in Poland czy 1984, że o takich mainstreamach jak Republika i Aya RL nie wspomnę. To wszystko jednak dość zamierzchłe czasy – dziś opowiem o czymś nieco świeższym. Puławska grupa DHM zabłysnęła na mapie zimnej krainy u progu XXI wieku dwiema płytami:…

Made in Poland – Future Time

00s, płyty, polak potrafi Autor: rajmund lip 14, 2014 komentarze 2

Made in Poland to dziś już nieco zapomniani, czołowi przedstawiciele polskiej zimnej fali. Debiutowali na słynnym festiwalu w Jarocinie w 1984 roku obok Klausa Mitffocha, Siekiery i Variete. Zrobili wtedy ogromne wrażenie na publiczności. Przez następne lata skupiali się głównie na koncertowaniu, gdyż ówczesna cenzura nie pozwoliła im na nagranie debiutanckiego albumu. Ten udało się wydać dopiero w 1989 roku,…

The Danse Society – Heaven Is Waiting

80s, płyty Autor: rajmund lip 07, 2014 1 komentarz

The Danse Society powstali w 1981 roku w angielskim Barnsley na gruzach formacji The Danse Crazy. Po wielu udanych koncertach – m.in. u boku takich sław, jak Joy Division, Cabaret Voltaire czy Soft Cell – wytwórnie płytowe rozpoczęły walkę o kontrakt z tym obiecującym zespołem. Na rynku pojawiła się EP-ka „Seduction” oraz debiutancki krążek, „The Danse Society”, lecz przeszły one…