Kategoria

2021

Glaare – Your Hellbound Heart

Dzisiaj naprawdę bierzemy sobie do serca nazwę tego bloga, bowiem jest bardzo duża szansa, że nie słyszeliście o zespole, którego płycie będzie poświęcona ta recenzja. Oczywiście szeroko pojęty „darkwave” (czy też, jak niektórzy zwykli mówić, „gravewave”) to raczej nie materiał na mainstreamowe hity, jednak sporo zespołów tworzących w tym klimacie zdobywa jakąś popularność przynajmniej w swojej niszy. A jednak wywodzące…

Riki – Gold

2021, płyty Autor: rajmund gru 02, 2021 Brak komentarzy

O rany, ale mnie już męczy ta ejtisowa nostalgia. Nie zrozumcie mnie źle: też bardzo lubiłem tamtą estetykę i początkowo bardzo popierałem cały nurt. Jednak po falach nudnego synthwave’u i męczeniu „Stranger Things” na każdym kroku zostało mi tylko pytanie: ile można wałkować te same klisze bez żadnego kreatywnego przetworzenia? I wtedy wjeżdża Riki. Pierwsza płyta Niff Nawor wyszła bardzo…

Nuovo Testamento – New Earth

Lata temu w internecie popularny był cytat przypisywany Frankowi Zappie: „mówić o muzyce to jak tańczyć o architekturze” (choć wiadomo, jak to jest ze złotymi myślami przeklejanymi po tysiąc razy, więc nie zaręczam autorstwa). Generalnie się z tym nie zgadzam, lecz w przypadku płyty, o której chcę dzisiaj opowiedzieć, może te słowa mają jakąś rację bytu. Ostatnie lata rozpieszczają miłośników…

Rites Of Fall – Floodwaters

Warszawski producent Bartek Kuszewski powraca z nowym materiałem. Jeśli elektronika działająca na wyobraźnię jest czymś, co lubicie, to warto się zainteresować. Z Rites of Fall jesteśmy praktycznie od samego początku, czyli wydanej w 2017 roku EP-ki „Truthsayer”. Od tamtego czasu projekt doczekał się własnego labelu Leidforschung, który dwa lata później firmował jego pełnowymiarowy debiut „Towards the Blackest Skies”. „Floodwaters” to…

Wczasy – To wszystko kiedyś minie

Wczasy wracają po ponad trzech latach z nowym materiałem. Choć tekstowo i brzmieniowo to kontynuacja motywów z debiutu, nie można zarzucić tu wtórności czy zmęczenia materiału. Ciężko jednoznacznie określić twórczość Wczasów pod względem gatunku – na Bandcampie widnieją takie tagi, jak „post-punk”, „coldwave” czy „shoegaze”, i choć każdą z tych rzeczy da się tu po trochu usłyszeć, to w żadną…

Hidden by Ivy – Absent

To powoli robi się pełnoprawny rytuał. Od 2015 roku punktualnie co dwa lata, jesienią pojawia się kolejna płyta Hidden by Ivy (ze schematu wyłamuje się tylko „Beyond” wydane w marcu 2017 roku). Tym razem Andrzej Turaj i Rafał Tomaszczuk przygotowali niemałą niespodziankę. Bardzo lubię określenie „ghost rock”, które towarzyszyło skrytym przez bluszcz od samego początku. Doskonale pasowało do debiutanckiej „Acedii”,…

Halsey – If I Can’t Have Love, I Want Power

Taka scena. Halsey siedzi w fotelu, udzielając wywiadu i w pewnym momencie mówi: „Nie żebym chciała obsrywać swoje poprzednie płyty, ale ten nowy album to jest pierwszy raz, kiedy mam frajdę ze słuchania swoich piosenek”. No, ja jej wierzę. Aj, ta Halsey, o której coraz głośniej. Jeśli Halsey coś na dzień dzisiejszy naprawdę umie, to bez wątpienia, jak się wizualnie…

Cieplarnia – Pętla

Za oknem depresyjna mgła, termometr wskazuje coraz niższe wartości. Do tego rzeszowska Cieplarnia powraca po dwunastu latach z drugim pełnowymiarowym materiałem zatytułowanym – jakże optymistycznie – „Pętla”. Wszystko jest na swoim miejscu, by oddać się w objęcia rasowego coldwave’u. Wydany w 2009 roku „Przebudzony” stanowił list miłosny do nowofalowych brzmień lat 80. Przypadł mi do gustu na tyle, by nie…

Ruin of Romantics – Velvet Dawn

2021, płyty Autor: rajmund lis 04, 2021 Brak komentarzy

Perturbator wydał już w tym roku jeden świetny krążek: „Lustful Sacraments”. Teraz przyszła pora na zupełnie inny projekt z udziałem Francuza, któremu znacznie bliżej do nastrojowego gotyku. James Kent kontynuuje ucieczkę przed przeterminowaną etykietą „synthwave„. Tegoroczny album Perturbatora stanowił jeszcze wyraźniejsze odcięcie się od tego gatunku niż zwiastująca takie zmiany EP-ka „New Model” z 2017 roku. Ale to nie koniec…