Tegoroczne zestawienie pragnę zadedykować wszystkim Januszom i Boomersom, którzy powtarzają jak mantrę „kiedyś to było” albo inne bzdury, że „dobra muzyka się skończyła wraz z internetem”. Wciąż będę bronił tezy, że jeśli cokolwiek się kończy, to rządy mainstreamu, a szczerej i poruszającej muzyki powstaje co najmniej tyle samo, co kiedyś. Po prostu nie usłyszymy jej już w (również kończących się)…