Tag

experimental

Merzbow – Soho Factory, Warszawa, 19.9.2015

live Autor: rajmund wrz 20, 2015 Brak komentarzy

No i narobił rumoru – zgodnie z zapowiedziami. Masami Akita, japoński bóg noise’u, nawiedził warszawskie Soho Factory, by wykonać swoje klasyczne „Expanded Music” z 1982 roku. Dla miłośników gwałcenia mózgu poprzez uszy to wydarzenie na miarę „Patti Smith gra Horses„, a dla dzielnicy Praga Południe było to przeżycie pokroju ataku Godzilli. „Merzbow za 30zł, czy to sen?” – pyta ktoś…

Burzum – Dauði Baldrs

90s, płyty Autor: Danny Neroese wrz 05, 2015 Brak komentarzy

Uwaga uwaga, Panie i Panowie, będzie hardkor. I to nie byle jaki, powiadam wam. Ale na początku przybliżę część historii pewnego Norwega o imieniu Kristian. Otóż Kristian urodził się jedenastego lutego 1973 roku w Bergen. Pochodził ze zwykłej rodziny, miał brata i chodził do szkoły. Wszystko byłoby fajne, gdyby nie to, że jego ojciec miał mocno nacjonalistyczne poglądy i wielką…

10 prawd objawionych przez 10. edycję OFF Festival

2015, live Autor: rajmund sie 10, 2015 komentarzy 6

Emocje opadły, głos wrócił, zakwasy i siniaki powoli przechodzą… Relacje już też tu i tam poszły, sam więc zaproponuję coś odrobinę innego – kradnąc znaną i lubianą konwencję z Klubu Miłośników Filmu. Będzie subiektywnie, bez cenzury i niekoniecznie zawsze na temat – a więc klasycznie dla naszego bloga. 10. To, że nie znasz nikogo w line-upie, nic nie znaczy Nie…

Coil – Horse Rotorvator

80s, płyty Autor: rajmund sie 10, 2015 Brak komentarzy

Jako że wracamy do zespołu, który osobiście zajmuje u mnie jedno z najwyższych miejsc z możliwych (więcej w tekstach o płytach: „The Ape of Naples” i „Love’s Secret Domain”), pozwolę sobie na wstępie na odrobinę prywaty. Oto bowiem mija dokładnie 10 lat, odkąd poznałem Coila – zaczynając właśnie od „Horse Rotorvator”. Był to dla mnie jeden z tych albumów, które wywróciły…

Björk – Vulnicura

2015, płyty Autor: Misty Day lip 24, 2015 1 komentarz

Spędziłam wiele czasu rozmyślając, jak zabrać się za zrecenzowanie „Vulnicury”. Mowa o Björk, więc powinnam z początku napisać parę zdań o tym, jak niezwykle kreatywną jest osobą i nie sposób nie przyznać, iż to artystka stuprocentowa. Później przyszło mi do głowy rozpocząć tekst stwierdzeniem, że tę wokalistkę albo się kocha, albo jej po prostu nie trawi: nawet przy najszczerszych chęciach….

Apoptygma Berzerk – 7

90s, płyty Autor: Danny Neroese cze 25, 2015 1 komentarz

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak będzie brzmieć muzyka przyszłości? Choćby za te pięćdziesiąt lat? W czym będą zasłuchiwać się nasi potomkowie oraz genetyczna spuścizna? Nikt nie jest w stanie tego powiedzieć, ale nie znaczy to, że nikt nie próbuje się w to zabawić. Twórcy co rusz zaskakują nas jakąś ideą dotyczącą muzyki. Kilkadziesiąt lat temu takim pomysłem była muzyka konkretna,…

Waltari – You Are (Waltari)

2015, płyty Autor: Danny Neroese cze 04, 2015 Brak komentarzy

Dziwna sprawa. Zaprawdę nie wiem, co mam myśleć o gatunku ludzkim. Kilka lat temu pewna bliska mi osoba, która obecnie przebywa w Finlandii, poleciła mi obadać pewną kapelę. Szybki skan internetów – no fakt, istnieje. I co dalej? Puściłem sobie jeden, dwa kawałki i o nich zapomniałem. Bo o ile warstwa instrumentalna tamtego utworu była całkiem niezła, tak jak i…

Spor – Caligo

2015, płyty Autor: Danny Neroese mar 05, 2015 komentarze 4

W sierpniu 1984 roku, w miejscowości Hertfordshire w Anglii na świat przyszedł chłopiec, któremu państwo Gooch postanowili dać imię Jonatan (przez „dż”). Chłopiec ten chodził do szkoły, pewnie się zakochał i przeżył pierwsze miłosne rozczarowanie. Prawdopodobnie poszedłby na studia, następnie znalazłby dobrze płatną pracę, założył rodzinę i następnie zakończył swój żywot, nie osiągając jakiegokolwiek rozgłosu. Wszystko to mogło się sprawdzić….

Coil – Love’s Secret Domain

90s, płyty Autor: rajmund lut 14, 2015 komentarze 3

Jak już wspominałem przy moim wprowadzeniu w świat Coila przy okazji tekstu o „Ape of Naples”, dyskografia tego duetu przypomina rozrośnięte drzewo, w którym teoretycznie możemy wskazać kilka najważniejszych gałęzi, ale gdy zaczniemy przyglądać się odchodzącym od nich mniejszym gałązkom, momentalnie pogubimy się w rachunkach i dostaniemy tylko oczopląsu. Nie dajcie się więc zwieść, że „Love’s Secret Domain” to trzecia płyta…