Autor

Danny Neroese

Nie przepada za mówieniem o sobie. Ekscentryk i samotnik. Ceni swój wyjątkowy gust muzyczny.

Valor – La Lune Noire

90s, płyty Autor: Danny Neroese sie 07, 2014 Brak komentarzy

W latach 80. zeszłego wieku, kiedy scena komputerowej rozrywki w końcu została udostępniona szerszej gawiedzi, oczywistym się stało, że gry wideo nie będą tylko oparte na odbijaniu kilkupikselowej kropki od dwóch belek. Ludzie, posiadając coraz mocniejszy sprzęt, byli w stanie tworzyć coś bardziej skomplikowanego. Jednym z przykładów tej twórczości są tzw. dungeon crawlery, których złota era przypada właśnie na lata…

Die Sektor ‎– (-)existence

2013, płyty Autor: Danny Neroese lip 31, 2014 Brak komentarzy

Czasem trzeba zaryzykować, by pójść dalej. Należy zaszaleć i wybrać tę ścieżkę na skrzyżowaniu dróg, o której krążą opowieści, że jest nieznana, niezbadana i w ogóle ciężko z niej wrócić żywym. Mimo potencjalnej glorii, chwały, kobiet, wina i śpiewu, mało kto decyduje się ową ścieżką kroczyć. Ci, którzy to robią, najczęściej na niej giną – lub efekty ich starań są mizerne. Zdarzają…

Igorrr – Hallelujah

10s, płyty Autor: Danny Neroese lip 05, 2014 1 komentarz

Z rozmów przeprowadzanych z założycielem tej strony (czyli Ray’em) dowiedziałem się, że przejawia on niezdrową wręcz fascynację czteronożnymi przedstawicielami rodziny kotowatych, zwanych potocznie kotami. Nie zrozumcie mnie źle – lubię małe kotki, mało tego: kiedyś opiekowałem się takim przez jakiś czas (jednakże nikt nie uprzedził mnie, że ów kociak rzuca się na wszystko co swobodnie dynda – skutecznie więc oduczył mnie…

The Algorithm – Octopus4

2014, płyty Autor: Danny Neroese cze 19, 2014 komentarze 4

Na  początek taka mała zagadka: co mają ze sobą wspólnego informatyka, Will Smith, Francja, Zelda i wirus komputerowy? I nie, nie mam tutaj na myśli scenariusza do nowego Matriksa czy innego filmu science fiction goszczącego na ekranach kin. Nie mówię również o świeżej grze komputerowej, która jest viralem i rozprzestrzenia się tak szybko, jak choroby weneryczne w Afryce. Odpowiedź, cóż takiego (a…

Chrysalide ‎– Don’t Be Scared, It’s About Life

10s, płyty Autor: Danny Neroese maj 21, 2014 Brak komentarzy

Doprawdy, wstęp to chyba najtrudniejszy element każdej dłuższej pracy pisemnej i to bez względu na obrany temat. Dobry wstęp powinien być niczym spódniczka mini: odpowiednio krótki, aby zachęcić, lecz też wystarczająco długi, aby nie odsłonić wszystkiego. Staram się wyznawać tę zasadę, choć z różnym skutkiem dla tekstu (z tego miejsca chciałbym pozdrowić swoją Panią polonistkę – wiem, że tego nie czyta,…

Dir En Grey – Uroboros

00s, płyty Autor: Danny Neroese kwi 24, 2014 komentarze 3

Jeśli wierzyć ciotce Wikipedii, Uroboros to staroegipski i grecki symbol przedstawiający węża z ogonem w pysku, który bez przerwy pożera samego siebie i odradza się z siebie. Ogólnie symbol ten ma wiele znaczeń zależnych od kontekstu. Przez alchemików jest uważany za zobrazowanie powtarzającego się procesu przemiany materii (woda w parę, para w wodę, woda w lód i tak w nieskończoność),…

Combichrist – We Love You

2014, płyty Autor: Danny Neroese mar 27, 2014 komentarze 4

Andy LaPlegua – człowiek może nie orkiestra, ale i tak bardzo kreatywny. W szczytowym momencie kariery potrafił pociągnąć prawie cztery projekty muzyczne, które wyróżniały się oryginalnością na scenie i w jakiś sposób poruszały ludzi, ich uczucia oraz przekonania. Łatwość w budowaniu utworów i przekazywaniu emocji oraz to „coś”, co sprawia, że nagrania mają duszę, było swoistym symbolem Norwega. Prześwietne Icon…

1 7 8 9