Sześć lat to w muzycznym biznesie cała wieczność. Wielu z was mogło już o HEALTH przez ten czas w ogóle zapomnieć (chyba że graliście w międzyczasie w trzecią część Maxa Payne’a). Może to i lepiej, bo HEALTH zdołali się odrodzić na nowo w trochę zmienionej formule i warto podejść do nich ze świeżym spojrzeniem. Jak ja lubię takie płyty. Solidne…