Lata osiemdziesiąte zeszłego wieku są niczym stary Fiat 126p dla przemysłu motoryzacyjnego – ciężko się prowadzi, jakość nie powala, każdy czuł pewien wstyd z powodu jego wyglądu, ale mimo wszystko ma się doń ogromny sentyment, nawet tęskni i uznaje za (poniekąd) dobry samochód, bądź też przyrząd do jeżdżenia. I nie zrozumcie mnie źle – słynne „ejtisy” pod względem mody i stylu…