Andy LaPlegua – o tym Norwegu zostało powiedziane na tej stronie już prawie wszystko. No właśnie, prawie. Znacie go od dwóch stron (Combichrist i Icon of Coil). Pora przedstawić wam jego trzecią twarz (których w sumie jest… pięć, ale wątpię, aby opłacało się przybliżać wam twórczość pozostałych dwóch) – przez wielu uważaną za tę drugą „prawdziwą” twarz, o której w innych…