Jakiś bliżej nieokreślony czas temu w kinach gościł pewien film meksykańskiego reżysera, Guillermo del Toro, pod magicznie brzmiącym tytułem „Labirynt Fauna”. Do dziś pamiętam, jak bardzo oczarował mnie efekt jego pracy i na zawsze pozostanie on w topce mych ulubionych produkcji kinowych. Co prawda dopiero z czasem pojąłem i zrozumiałem ten tytuł oraz to, o czym dokładnie traktuje. Oczywiście nie przyszło…