Tag

gothic

Decadent Fun Club – Oko

„Oko” to debiutancka płyta warszawskiego Decadent Fun Club, ale samych Dekadentów trudno nazywać debiutantami. Sam album zapowiadali już od dobrych paru lat, a zawarty na nim materiał w większości znamy doskonale z koncertów. Tym bardziej cieszę się, że to wydawnictwo wreszcie się ukazało i mogę je Wam z czystym sercem polecić. Wyświechtane chińskie przekleństwo mówi: „obyś żył w ciekawych czasach”….

Moonspell – Sin / Pecado

90s, płyty Autor: rajmund sty 07, 2023 Brak komentarzy

W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych nawet zespoły grające na co dzień metal chciały grać jak Depeche Mode. Dotknęło to również portugalskiego Moonspella. Z jakim skutkiem? Tekst ukazał się pierwotnie w ramach mojego autorskiego cyklu „Antyteza” na łamach serwisu Antyradio.pl w lipcu 2016 roku. Grupa Fernando Ribeiro zaczynała w blackmetalowym podziemiu, by wraz z drugim krążkiem, „Irreligious” z 1996 roku, skręcić w gotycką…

Killing Joke – Brighter Than a Thousand Suns

80s, płyty Autor: rajmund gru 07, 2022 Brak komentarzy

Co robić, gdy nagrało się już swój największy komercyjny przebój? Jedni staraliby się zdecydowanie od niego odciąć, inni – nagrają cały album utrzymany dokładnie w jego stylistyce. Ofiarą tego drugiego pomysłu padł Killing Joke. Tekst ukazał się pierwotnie w ramach mojego autorskiego cyklu „AntyTeza” na łamach serwisu Antyradio.pl w maju 2016 roku. Grupa Jaza Colemana wywarła ogromny wpływ na rockową i metalową…

Baśnia – In Parts Messed Up

O Baśni mogliście przeczytać u nas już kilka lat temu, kiedy Rajmund recenzował jej debiutancką płytę „No Falling Stars and No Wishes”. Po trzech latach ukazał się nowy album artystki, czyli „In Parts Messed Up”. A, jak sama przyznała, prezentując album na premierowym koncercie w warszawskiej Hydrozagadce, wiele się przez te lata wydarzyło – zarówno na bardziej globalnym stopniu (chyba…

Ta Dobra Piosenka #1-10

zestawienia Autor: rajmund sty 27, 2022 Brak komentarzy

„Ta Dobra Piosenka” to cykl, w którym publikujemy… te dobre piosenki, zgodnie z własnym gustem i doświadczeniami. Poniżej podsumowanie z utworami, które pojawiały się na naszym Facebooku w grudniu 2021 i styczniu 2022. #1: Nirvana – Something in the Way / Nevermind, 1991 (Jacek Szafranowicz) Przypomniała mi się dziś ta piosenka sprzed trzydziestu lat. Niesamowita piosenka. Chyba najlepsza z całego…

Concrete Blonde – Bloodletting

Ciężko mi jednoznacznie określić status płyty, której będzie poświęcony ten tekst. Z jednej strony, statystyki na Spotify czy nawet pół-martwym last.fm sugerują, że bynajmniej nie jest to, jak mi się wydawało, jakaś zapomniana perełka, płyta wcale nie przeszła bez echa i miała swoje pięć minut… no dobra, jeśli nie „w mainstreamie”, to przynajmniej trochę o niego zahaczając. Z drugiej –…

Ruin of Romantics – Velvet Dawn

2021, płyty Autor: rajmund lis 04, 2021 Brak komentarzy

Perturbator wydał już w tym roku jeden świetny krążek: „Lustful Sacraments”. Teraz przyszła pora na zupełnie inny projekt z udziałem Francuza, któremu znacznie bliżej do nastrojowego gotyku. James Kent kontynuuje ucieczkę przed przeterminowaną etykietą „synthwave„. Tegoroczny album Perturbatora stanowił jeszcze wyraźniejsze odcięcie się od tego gatunku niż zwiastująca takie zmiany EP-ka „New Model” z 2017 roku. Ale to nie koniec…

Hidden by Ivy – Inner

Trzeci album ghostrockowego projektu Andrzeja Turaja (God’s Own Medicine) i Rafała Tomaszczuka (Agonised By Love) to kolejna porcja urzekających kompozycji. Tym razem jest nieco bardziej optymistycznie, a w podróży towarzyszą nam niespodziewani goście. Gdy cztery lata temu zachwycałem się debiutem Hidden by Ivy, w głębi serca nieco się obawiałem, że będzie to jedyna pozycja w dyskografii tego projektu. Na szczęście…

Drab Majesty – Modern Mirror

Wydany w kwietniu gitarowy, dość pogodny singiel “Ellipsis” (wraz z teledyskiem utrzymanym w typowej dla projektu kolorowej, VHS-owej estetyce) zapowiadał, że Deb Demure nie zamierza powielać brzmienia z “The Demonstration”. Jeśli “The Demonstration” miało być ich “Floodlandem”, to “Modern Mirror” musiałoby w tej analogii być “Vision Thing”. Ale spokojnie, to wciąż dość daleko idące porównanie i Drab Majesty nie odchodzą…

1 2 3 5